Tak żyje się tylko w filmach: dom z XVII wieku, który zachował duszę starej Anglii

W maleńkiej angielskiej wiosce Little Farringdon, gdzie mieszka zaledwie 63 osoby, biznesmen James Maki znalazł swoje schronienie — XVII-wieczny dom przesiąknięty duchem przeszłości. Kiedyś pracował w słynnym domu aukcyjnym Sotheby’s, otoczony antykami i rzadkimi kolekcjami. Teraz mieszka wśród nich — tylko we własnych czterech ścianach.

James kupił ten dom w 2016 roku. Prawie rok zajęła renowacja — każdą belkę, każdy kamień odnawiał z szacunkiem dla historii. Planował przyjeżdżać tu na weekendy… ale pewnego dnia zrozumiał, że miasto nie jest mu już potrzebne. Od tego czasu wiejska Anglia stała się jego stałym domem.

W środku — jakby muzeum, w którym można mieszkać. Wybielone belki, stare ryciny na ścianach, sofa z lat 20. XX wieku, vintage biblioteka i mały bar w rogu, gdzie gospodarz nalewa przyjaciołom whisky. Wszystko jest przemyślane, ale bez ostentacyjnego szyku — przytulność w każdym szczególe.

Na drugim piętrze znajduje się kamienna klatka schodowa z XVII wieku, prowadząca do sypialni z antycznym narzutą i zasłonami ze starej tkaniny. Każdy pokój wydaje się opowiadać swoją historię — o przeszłości, o guście, o czasie, który tutaj zwalnia.

James tchnął nowe życie w stary dom, nie niszcząc jego charakteru. Mieszka sam, ale ten dom oddycha — cicho, głęboko, jak sama Anglia.