Lindsay i jej rodzina kupili nowy dom, nie mając pojęcia, że pod ich ogrodem kryje się niesamowita tajemnica. Wszystko zaczęło się, gdy usłyszeli dziwny, głuchy dźwięk dochodzący z podłogi pralni. Przyglądając się bliżej, znaleźli metalową klapę ukrytą pod szafą.
Kiedy podnieśli pokrywę, pod nią znajdował się podziemny tunel sięgający prawie 100 metrów w głąb. Jeszcze bardziej zaskakujące było to, że rodzina odkryła wejście do bunkra zupełnie nie w ogrodzie — natknęli się na nie przypadkowo podczas zwykłego sprzątania nowej działki.
Z latarką w ręku mąż Lindsay zszedł do ciemnego tunelu, podczas gdy ona pozostała na górze i pomagała mu, słuchając i kierując nim. Bardzo szybko zorientowali się, że tunel prowadzi do ogromnego bunkra tuż pod ich ogrodem. Tunel został wyraźnie wykopany przez ludzi — była to przemyślana konstrukcja.
Idąc dalej, zauważyli długi żółty kabel elektryczny rozciągnięty wzdłuż podłogi. Stało się jasne, że ta podziemna konstrukcja nie była przypadkowym znaleziskiem.
Rodzina wezwała specjalistów do wykopalisk. Kiedy bunkier został oczyszczony, stało się jasne, że widzą tylko część ogromnej konstrukcji. A to, co znajdowało się w środku, zaskoczyło wszystkich.
Znaleźli stare szklane butelki po whisky i rumie z 1945 roku — i nadal były w doskonałym stanie. Wiek i stan tych butelek sprawiły, że rodzina zaniemówiła.

Wśród znalezisk była stara, zardzewiała walizka z zamkiem. To, co było w środku, było jeszcze bardziej zaskakujące — zbiór tajnych dokumentów z 1945 roku, zawierających szczegółowe informacje o okrętach podwodnych sił alianckich. Świadomość, że dokumenty te mogły mieć decydujące znaczenie dla wyniku II wojny światowej, wstrząsnęła zarówno rodziną, jak i historykami.
Dalsze badania ujawniły pokoje z ubraniami, starannie ułożoną pościelą i dokładnie zapakowanymi skrzyniami z bronią — wszystko wyglądało prawie jak w muzeum.
Jednak najważniejsze odkrycie czekało na górze — schody prowadziły do wieży obserwacyjnej bunkra. Tam rodzina zobaczyła idealnie zachowane przedmioty: lornetki, dokumenty, przyrządy, a nawet działa przeciwlotnicze. Brak światła i tlenu pozwolił wszystkim przedmiotom zachować się niemal w pierwotnym stanie.
Zdając sobie sprawę z historycznego znaczenia znaleziska, Lindsay i jej rodzina postanowili przekształcić większą część bunkra w muzeum.
Dziś bunkier góruje nad wydmami i co roku przyjmuje prawie milion odwiedzających. Wstęp jest bezpłatny, aby każdy mógł dowiedzieć się, co działo się podczas wojny tuż pod zwykłymi domami.
To znalezisko do dziś zachwyca świat i przypomina, jak ważne jest pamiętać o historii, która kryje się tuż pod naszymi stopami.