„Na początku wyglądało to jak stos kamieni i stara wanna…” 🛁🔥 Nikt, nawet sąsiedzi, nie mógł zrozumieć, co on buduje. Ale pewnego wieczoru, gdy w powietrzu unosił się dym, a woda delikatnie parowała, tajemnica została ujawniona. Czy zgadniesz, co to było? Zobacz w komentarzach poniżej! 👇
Zawsze podobał mi się pomysł kąpieli w gorącej wodzie pod gołym niebem. Wiesz, jak to jest – jak w filmie, z parą unoszącą się w górskim powietrzu, kieliszkiem wina w dłoni i spokojnym widokiem. Ale myślałam, że to jedna z tych fantazji, które nigdy się nie spełnią.
No bo proszę, gdzie ja jestem, a gdzie te sceny z filmów?

Okazuje się jednak, że jeśli masz zręcznego męża, nawet najśmielsze marzenia mogą się spełnić.
Pewnego wieczoru siedzieliśmy na werandzie i powiedziałam mimochodem:
„Czy nie byłoby wspaniale zrelaksować się w ciepłej kąpieli właśnie tutaj, pod gwiazdami?”.

Nie powiedział nic, tylko uśmiechnął się tajemniczo. Kilka dni później zauważyłam coś dziwnego w naszym ogrodzie. Stała tam stara wanna, którą planowaliśmy wyrzucić. Wokół leżały stosy kamieni, rury, a nawet żelazna krata.
„Co robisz?” – zapytałam z ciekawością.
„Zobaczysz” – odpowiedział i zabrał się do pracy z skupieniem prawdziwego artysty.

Tydzień później moje marzenie się spełniło. Na naszym podwórku stała w pełni działająca wanna na świeżym powietrzu, ogrzewana ogniem! Zbudował kamienną podstawę pod wannę, dodał solidne wsparcie i wymyślił sposób na podgrzewanie wody za pomocą drewna.
Teraz, nawet w chłodne wiosenne wieczory, mogę zanurzyć się w ciepłej wodzie i cieszyć się świeżym powietrzem oraz dźwiękiem trzaskającego drewna.
Ale to nie tylko relaks! Używamy jej również w ogrodzie – kiedy woda jest zbyt zimna do podlewania wczesną wiosną, po prostu podgrzewamy ją najpierw w wannie. To nasza sekretna sztuczka ogrodnicza.
Ta wanna na świeżym powietrzu jest teraz moim ulubionym miejscem w całym ogrodzie, zwłaszcza wieczorami.
Widzieliście kiedyś coś podobnego?