„Opuściła Hollywood i nigdy nie oglądała się za siebie” ✌️ W wieku 67 lat gwiazda filmu „Krokodyl Dundee” wygląda promiennie, spokojnie i zupełnie niezmieniona przez operacje plastyczne. Jej spokojne życie w Ojai z nową miłością jest dalekie od czerwonego dywanu – widać to na każdym zdjęciu. Zobacz, jak wspaniale wygląda teraz w artykule poniżej 👇
Prawie 25 lat temu aktorka po cichu odeszła z Hollywood – i nigdy tego nie żałowała. Zamiast gonić za czerwonymi dywanami i blaskiem reflektorów, gwiazda wybrała spokojne, satysfakcjonujące życie w Kalifornii, z dala od zgiełku sławy. Dziś, w wieku 67 lat, mieszka w malowniczym miasteczku Ojai wraz ze swoim partnerem i golden retrieverem.

Para nie tylko wspólnie odkrywa świat, ale także zbudowała odnoszącą sukcesy firmę turystyczną i karierę w branży nieruchomości. Linda zyskała sławę w 1986 roku, grając w filmie „Krokodyl Dundee” u boku P. Hogana – swojego partnera na ekranie i przyszłego męża. Ich romans rozpoczął się na planie filmowym, a następnie wzięli ślub. Nie była to tylko hollywoodzka przygoda – dla niej było to partnerstwo, które objęło zarówno życie, jak i karierę.

Ale ta miłość miała swoją cenę: jej kariera aktorska zaczęła zwalniać, podczas gdy jego nadal kwitła. Podczas gdy on realizował się w innych rolach poza serią filmów, ona dostała coraz mniej propozycji. Aktorka przyznała później, że czuła się odsunięta na bok.

W 2013 roku, po 23 latach wspólnego życia, rozwiedli się – bez skandali i dramatów. Ona odeszła z domem w Los Angeles, alimentami i nowym poczuciem wolności. Ta wolność okazała się punktem zwrotnym. Przeprowadziła się do spokojnego, artystycznego miasteczka Ojai i rozpoczęła nowy rozdział w życiu. W 2017 roku poślubiła marokańskiego przewodnika turystycznego M. Belkacema, którego poznała podczas jednej ze swoich przygód.

Historia miłosna daleka od Hollywoodu, ale z bardzo prawdziwym happy endem. W wieku 67 lat wygląda promiennie i, jak sama twierdzi, nie poddała się żadnym zabiegom kosmetycznym. Potwierdzają to zdjęcia: wygląda zdrowo, szczęśliwie i, co najważniejsze, naprawdę spokojnie.
Co można dodać?