🐟 Sprzedał swój dom za rybę wartą 70 000 dolarów – i nawet nie chce jej przywieźć do domu. Dlaczego ktoś miałby wydawać fortunę na karpia koi, którego nigdy nie dotknie? Odpowiedź może cię zaskoczyć… 🎏 Pełna historia w artykule poniżej!👇
Osoba z silną pasją może robić całkiem nieoczekiwane rzeczy – tak jak Malezyjczyk Mohd Zulkifli Husin, który sprzedał zarówno swój dom, jak i kawałek ziemi tylko po to, by kupić jedną rybkę koi. Jak jednak zauważamy, jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że nigdy nie zobaczy ani nie dotknie tej ryby osobiście. Po co więc dokonywać takiego zakupu?
W wielu częściach Azji karpie koi nie są kupowane do jedzenia – są uważane za oznakę bogactwa i wysokiego statusu.
Jednym z najcenniejszych rodzajów karpi koi jest Sakai Kohaku, który często zdobywa nagrody na najważniejszych konkursach.
Husinowi nie są obce karpie koi. W swoim domu posiada ich już około 40. Opieka nad każdą rybą kosztuje około 500 dolarów miesięcznie, więc jest to zdecydowanie drogie hobby. Ale do niedawna nie miał Sakai Kohaku. Aby w końcu wejść w jej posiadanie, sprzedał swoją nieruchomość i zapłacił za rybę oszałamiającą kwotę 70 000 dolarów!
Pomimo tego ogromnego zakupu, Husin nie jest biedny. Sam prowadzi hodowlę karpi koi, a niektóre z jego ryb sprzedają się za 10 000-15 000 dolarów za sztukę. Jest jednak coś niezwykłego w jego ostatniej transakcji – cenna ryba, którą kupił, znajduje się w Japonii i tam pozostanie. Husin nie przywiezie jej do Malezji ze względu na wysokie ryzyko związane z transportem tak delikatnej i drogiej ryby. Zobaczy ją tylko na nagraniach wideo, a nawet zapłaci dodatkowo za opiekę na japońskiej farmie.
Po co więc ją kupować, skoro nie może przywieźć jej do domu?
Po pierwsze, chodzi o ekscytację i dumę z posiadania czegoś tak cennego. Po drugie, Husin wierzy, że ryba wkrótce stanie się jeszcze cenniejsza. Ma nadzieję sprzedać ją za 1,5 do 2 razy więcej niż zapłacił, być może w ciągu roku. Jego kosztowny zakup przyniesie mu również rozgłos – co może pomóc mu sprzedać więcej własnych ryb.
