Wbrew wszelkim przeciwnościom: Jak bezpański pies przeciwstawił się oczekiwaniom i ukończył 100 km z maratończykiem

„Czy twój zwierzak może to zrobić?” 🐶🏃‍♂️ Pisarz Dion Leonard zaskoczył świat swoją niesamowitą historią o psie, który przebiegł maraton. Wiele osób nie mogło uwierzyć, że to możliwe, ale ten odważny szczeniak przebiegł 250 kilometrów w zaledwie 6 dni – wraz z zupełnie obcą osobą! 😲🐕💨 Zaskoczony? Ja też! Możesz przeczytać całą historię w naszym artykule poniżej 📖👇

Dion Leonard, zawodowy biegacz ze Szkocji, wziął udział w trudnym maratonie przez rozległą pustynię Gobi, która rozciąga się zarówno w Chinach, jak i Mongolii. Wyścig obejmował 250 kilometrów i trwał sześć dni.

Drugiego dnia, tuż przed rozpoczęciem wyścigu, Dion zauważył małego bezpańskiego psa o sierści w kolorze pustyni, stojącego na linii startu. Niespodziewanie pies postanowił pobiec razem z nim. Początkowo Dion myślał, że pies szybko się podda, ale on biegł dalej i ostatecznie pokonał tego dnia 37 kilometrów.

Pies, pomimo zmęczenia i przegrzania w pustynnym słońcu, kontynuował podróż. Otrzymał pomoc medyczną od zespołu wspierającego wyścig, ale pod koniec wyścigu pies stał się już częścią maratonu. Organizatorzy nazwali nawet psa „Gobi” na cześć pustyni, a pies przebiegł sto kilometrów w ciągu czterech dni, pozostając z Dionem przez cały wyścig.

Po zakończeniu wyścigu Dion zdał sobie sprawę, że Gobi wybrał go na swojego towarzysza. Jednak zabranie psa z powrotem do Szkocji nie było łatwe. Dion potrzebował oficjalnego pozwolenia na sprowadzenie Gobiego do domu, a do pokonania były przeszkody finansowe.

Niespodziewanie Gobi zaginął w momencie, gdy Dion załatwiał formalności. Nie poddając się, Dion założył kampanię crowdfundingową i zebrał więcej niż wystarczającą ilość pieniędzy, 15 000 funtów brytyjskich, aby pokryć koszty pozwolenia. Wykorzystał również media społecznościowe, aby poprosić o pomoc w znalezieniu Gobi, a nawet udał się do miasta, w którym ostatnio widziano Gobi, aby rozwiesić plakaty.

Na szczęście Gobi został odnaleziony i połączony z Dionem. Dwójka przyjaciół mieszka teraz razem w Szkocji. Gobi zaprzyjaźnił się z innymi zwierzętami Diona i świetnie sobie radzi, bawiąc się, śpiąc i dumnie spacerując z Dionem.

Zainspirowany ich podróżą, Dion i pisarz Borlas Craig napisali książkę o swoich doświadczeniach, a wkrótce może powstać film o ich niesamowitej historii.

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: