Pokolenia w konflikcie: Jak głębokie pragnienie dziadka, by przekazać swoje nazwisko, spowodowało nieoczekiwany rozłam w rodzinie

W tej emocjonalnej historii rodzinnej marzenie dziadka o przekazaniu swojego nazwiska wnukowi spotyka się z nieoczekiwanym oporem. Gdy narasta podekscytowanie związane z narodzinami nowego członka rodziny, prosta prośba przeradza się w głęboki rozłam, którego nikt się nie spodziewał. Napięcie między honorowaniem tradycji rodzinnych a przyjęciem nowych wartości sprawia, że ​​wszyscy mają trudności ze znalezieniem wspólnego gruntu.

Mój syn ma 43 lata. Rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną, by poślubić młodszą kobietę. Nie oceniałam go. W końcu nie jest już taki młody.

Dla mnie ważne jest, by był szczęśliwy. Dla wszystkich było jasne, że jego nowa żona wyszła za niego dla pieniędzy i nikt z naszych znajomych nie miał co do tego wątpliwości.

Aby zabezpieczyć swoją pozycję i zbliżyć ich do siebie, nowa panna młoda natychmiast zaszła w ciążę. Pewnego dnia mój syn przyszedł nas odwiedzić, wyglądając na niesamowicie szczęśliwego i pełnego ekscytacji.

Powodem jego radości było badanie USG. Lekarze powiedzieli mu, że urodzi mu się chłopiec, o czym zawsze marzył. Chciał, żeby syn przejął jego firmę.

Mój mąż był równie podekscytowany jak nasz syn. Miał własne marzenie — wnuka o imieniu Frolov, które jest starym i wyjątkowym imieniem w naszej rodzinie.

Niedługo potem mój mąż i ja postanowiliśmy odwiedzić naszego syna i jego żonę, aby porozmawiać o imieniu naszego wnuka. Podczas gdy mój syn prowadzi firmę, jasne jest, że jego żona jest tą, która rządzi w domu.

Więc to do niej poruszyliśmy ten temat. „Czy myślałaś o tym, jak nazwiesz swojego syna?” — zapytałam ją. Wzruszyła ramionami i powiedziała: „Jeszcze się nie zdecydowałam”. Zasugerowałam, żeby nazwać go po dziadku. Roześmiała się, myśląc o swoim ojcu, którego nigdy nie poznała.

Ale kiedy wspomniałam o imieniu „Hanil” po moim mężu, szybko odpowiedziała: „Nie. Będzie się z niego naśmiewał w szkole, jeśli będzie miał takie imię. Nawet nie chcę o tym rozmawiać”. Mój syn nie powiedział nic przeciwko niej. Mój mąż był ewidentnie zraniony.

Tak bardzo czekał na przybycie wnuka, a teraz poczuł się rozczarowany. Nie mógł zrozumieć, dlaczego jego synowa okazała tak mało szacunku swojemu teściowi. Nie dość, że odmówiła, to jeszcze zrobiła to w tak lekceważący sposób.

Próbowaliśmy porozmawiać z naszym synem, ale nie chciał się kłócić z żoną. Po tym, jak zareagowała, mój mąż stracił zainteresowanie ponownym spotkaniem z nimi.

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: